Filmy mają niezwykłą moc, aby przenieść nas w świat emocji i przygód. Wiele z nich zyskało na sile dzięki obecności kultowych samochodów, które nie tylko przyciągają wzrok, ale także wzbogacają fabułę.
W tym blogu odkryjemy, jak te motoryzacyjne legendy stały się nieodłącznym elementem niezapomnianych opowieści filmowych.
Dodge Challenger w filmie „Znikający punkt”
Film opowiada o Kowalskim – byłym rajdowcu, który pracuje w firmie zajmującej się transportem samochodów. Jego zadaniem jest przewiezienie sportowego wozu, słynnego Dodge Challenger R/T z 1970 roku, z Kolorado do Kalifornii. Co więcej czas na wykonanie zadania to zaledwie 15 godzin. Po kilku wykroczeniach drogowych Kowalskiego zaczyna ścigać policja. Choć fabuła filmu wydaje się prosta, zwraca uwagę na istotne tematy.
Film cieszy oko przede wszystkim fanów motoryzacji. Dodge Challenger R/T z 1970 roku to prawdziwa perełka w świecie samochodów. Ta biała bestia sprawia, że „Znikający punkt” to obowiązkowa pozycja dla każdego miłośnika amerykańskiej motoryzacji.
Mustang GT 500 Shelby z 1967 roku w filmie „Bullitt” (1968)
Słynny Mustang odgrywa kluczową rolę w filmie „Bullitt”. Ekranizacja opowiada o detektywie Franku Bullittcie, który otrzymuje zadanie ochrony świadka mającego zeznawać przeciwko mafii. Niestety, informator zostaje zamordowany, a wszystko wskazuje na to, że zleceniodawcą był ktoś z policji. Bullitt postanawia odnaleźć zabójcę, ale w ten sposób naraża się nie tylko mafii, ale i policji.
Wisienką na torcie filmu jest pojazd detektywa – ciemnozielony Ford Mustang, który gra równie ważną rolę co Steve McQueen. Każdy fan motoryzacji zna lub powinien znać słynny pościg ulicami San Francisco. Mustang GT 500 Shelby z 1967 roku to powód, by zapoznać się z tą ekranizacją.
Ciekawostką jest fakt, że w filmie użyto dwóch różnych modeli Mustanga Fastback, które można rozpoznać po bocznym lusterku. W scenach z wymuszonym hamowaniem samochód ma lusterko, natomiast w nocnej scenie, gdy Bullitt jedzie do postrzelonego partnera w hotelu, lusterka już nie ma.
Chevrolet w filmach
„Godziny szczytu” (1998)
Detektyw James Carter to największy luzak w policji Los Angeles, który zawsze działa sam. Kiedy FBI prosi go o pomoc w odnalezieniu porwanej córki konsula, zgadza się na współpracę z partnerem – detektywem Lee, dumą policji z Hongkongu. Razem tworzą mieszankę wybuchową. To właśnie Carter, pełen beztroskiego ducha, jeździ pięknie utrzymanym Chevroletem Corvette z 1971 roku. Samochód doskonale pasuje do jego ekscytującego, pełnego przygód stylu życia. Dla fanów Corvette to film obowiązkowy – idealny na niedzielny wieczór.
„Corvette Summer” (1978)
Film poświęcony samochodom marki Corvette. Kenneth uwielbia projektować i budować piękne pojazdy. Gdy ktoś kradnie jego Corvette, chłopak postanawia za wszelką cenę odnaleźć zarówno sprawcę, jak i samochód. Jego poszukiwania prowadzą go do Las Vegas, gdzie poznaje Vanessę – dziewczynę, która świadczy usługi towarzyskie i postanawia mu pomóc. W filmie możemy zobaczyć m.in. Chevroleta Corvette Stingray z 1973 roku. To kolejna ekranizacja, którą warto zobaczyć m.in. dla słynnej Corvetty .
Właśnie te modele i inne klasyki były, są lub będą w naszym garażu. Jako pasjonaci motoryzacji, z przyjemnością oglądamy filmy, w których pojawiają się te piękne perełki. Co więcej te ikony motoryzacji nie tylko dodają charakteru filmom, ale także przypominają nam o fascynujących historiach, które je otaczają. Mamy nadzieję, że nasza podróż przez świat motoryzacyjnych ikon zainspiruje Was do odkrywania ich magii i znaczenia w kinematografii.
Komentarze