Ford Mustang
Dane techniczne
- Rok produkcji
- 1966 r.
- Pojemność
- 4700 cm3
- Moc
- 200 KM
- Skrzynia biegów
- Automatyczna
Opis samochodu
Ford Mustang w wersji cabrio. Pod maską pracuje silnik V8 o pojemności 4,7 litra i mocy 200 km. Samochód z 1966 r. jest w automacie, bogato wyposażony. Dodatkowo ostatni właściciel wprowadził kilka modyfikacji, dodał kilka elementów, które podrasowały samochód pod względem technicznym. Zostały zamontowane hamulce tarczowe, wspomaganie kierownicy, co z pewnością podniosło komfort jazdy. Wymienione zostały reflektory na ledowe, wraz z całą instalacją elektryczną. Karoseria jak też podwozie jest w bardzo dobrym stanie bez śladów korozji. Wnętrze samochodu zadbane i czyste oraz kompletne, jednym słowem „nic mu nie brakuje”. Dach składany automatycznie.
Ford Mustang Cabrio
to wieczne marzenie nastolatków. Auto powstało z myślą o nowym, młodym pokoleniu powojennych obywateli USA, którzy poszukiwali czegoś niewielkiego, efektownego i sportowego. Ford postanowił im to dać, sięgając przy tym po mustanga – dzikiego konia z amerykańskiej prerii – alegorycznie odwołującego się do wartości bliskich tej generacji. Ford Mustang Cabrio reprezentuje sobą najwyższą jakość, niezawodność i żywą od dekad legendę marki. Ten samochód jest niczym Marilyn Monroe – seksowna ikona popkultury, którą mimo wad każdy facet chciałby choć raz w życiu mieć.
„W tym wszystkim”, czyli w kulcie starego Mustanga, bo co do tego, że taki kult istnieje, raczej nikt nie ma wątpliwości, Ford Mustang z początku produkcji jest dla wielu pierwszym, co przychodzi na myśl podczas rozmowy o „samochodzie klasycznym”. Nawet osoby, które nie interesują się motoryzacją wiedzą, jak wygląda ten model. Kojarzą jego sylwetkę z filmów, teledysków i gazet. To częste marzenie. „Gdybym wygrał w totka, kupiłbym zabytkowego ‚Stanga”.
Jak na samochód klasyczny, sytuacja z dostępnością różnych elementów wygląda przy Mustangu wspaniale. Ebay pęka w szwach od części i akcesoriów, ale zwykle wcale nie trzeba szukać tak daleko. Również polskie magazyny i warsztaty mają zwykle to, czego nam potrzeba. Często części leżą tam na półkach i można je wziąć od ręki. Nie ma też kłopotu z zakupem elementów tuningowych albo wymyślnych gadżetów.
Choć kolekcjonowanie aut może wydawać się czymś na wzór zbierania antyków, które mają cieszyć oko jako eksponaty, to nic bardziej mylnego. Cała frajda polega na tym, że można usiąść za kółkiem takiego klasyka i przejechać nim kolejne tysiące kilometrów.